Wróciłem z przerwy która zresztą zrobiła się szybciej i była dłuższa niż planowałem a to za sprawą przyjazdu mojej ciotki, świąt nowego roku, a potem szkoły i choroby. A więc na moją straszną przerwę złożyło się wiele czynników a ja sam przyznam się, że dopadł mnie też brak weny. Ale powracam i od razu wrzuciłem 10 rozdział nastolatków. Miłego czytania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz